07 grudnia 2013

Terminarz Rowerowy 2014


Wygląda na to, że w moim przypadku zakup Terminarza Rowerowego powoli staje się tradycją... ;) Z poprzednich edycji (2012 i 2013) byłem zadowolony i, tak jak wspomniałem rok temu, kalendarz w telefonie nie jest w stanie całkowicie zastąpić tego papierowego.

Sam układ jakoś znacząco się nie zmienił - z lewej strony mamy cały tydzień (wraz z polami do wpisania przejechanego dystansu i czasu jazdy), z prawej całą stronę na notatki (oraz podsumowanie dystansu i czasu z całego tygodnia/od początku roku). Osobiście, taki układ mi odpowiada.


Standardowo już, na początku kalendarza znajdziemy trochę teorii. Tym razem m.in. o materiałach stosowanych do produkcji ram, wybranych aspektach techniki jazdy czy rodzajach zaworów stosowanych w dętkach rowerowych. Jak co roku, jest też mały słownik polsko-angielski z nazwami części oraz zbiór danych kontaktowych organizatorów maratonów czy sklepów rowerowych (stacjonarnych i internetowych).


Zastanawia mnie tylko reklama firmy zajmującej się sprzedażą luksusowych chłodziarek do wina - czyżby dobro komplementarne dla przemysłu rowerowego? ;) Numer startowy zawodnika widocznego na okładce również może niepokoić... Jeżeli Twoje dziecko ma Terminarz Rowerowy to wiedz, że coś się dzieje!

Producentem jest ADeon wydawnictwo Tebra. Terminarz kupiłem w Empiku (29,99 zł). Podgląd zawartości kalendarza strona po stronie znajdziecie tutaj. Miłego planowania!

2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa propozycja, o której istnieniu nie miałem pojęcia. Niby staram się mieć na każdy rok arkusz w Excelu na takie statystyki, prócz tego konto na BS, ale po krótszej jeździe nie zawsze chce się odpalać komputer i wpisywać cyferki. A otworzenie takiego dzienniczka i kilka zapisków długopisem...jak głosi pewna reklama: "papier ma przyszłość":)

    Pozdrowienia, rafalb

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie tak :) Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy. Nie muszą się wzajemnie wykluczać, ale mogą się całkiem fajnie uzupełniać i to nie tylko "w celach rowerowych".

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń