01 lutego 2012

Specjalizacja bloga i nowa nazwa

Specjalizacja oczywiście w znaczeniu zawężenia tematyki bloga tylko i wyłącznie do tematów rowerowych, a nie w takim, że od teraz będzie to superspecjalistyczny blog o zawodowym kolarstwie, treningu, o tym jak poprawić aerodynamikę o 0,143% itd. ;) Postanowiłem pozbyć się wszystkich wpisów, które były niezwiązane z rowerami. Przed tą czystką było 261 postów - zostało 180 :) Pomijając np. te o muzyce czy książkach zauważyć można, że sporo było tych osobistych, z których postanowiłem zrezygnować - czytanie ich nie było chyba nikomu potrzebne do szczęścia. Poza tym, czasu na bardziej systematyczne pisanie o wszystkim jest od niedawna nieco mniej. Postaram się więc skupić tylko i wyłącznie na tym, czemu i tak w znacznym stopniu poświęcony był ten blog. Wpisów będzie prawdopodobnie mniej, ale w końcu nie ilość powinna być najważniejsza, prawda?

W związku z tym całym zamieszaniem - skoro od teraz ma być monotematycznie - skusiłem się też na zmianę nazwy bloga i dopisanie kilku zdań o nim samym (O blogu pod nagłówkiem). No i chyba tyle ogłoszeń parafialnych. Jak by nie było - zapraszam do odwiedzin! :)

3 komentarze:

  1. Dzięki za wizytę u mnie:)
    Pana profesora R. spotykam od czasu do czasu na bazarze. Chodzi z plecaczkiem:)
    Teraz będzie o rowerach. U nas był SALON ROEROWY na Placu Wilsona.
    I tam się kupowało a najczęściej oglądało super rowery.
    Najdroższy był oczywiście Jaguar! 5200 sztuka:) Potem NRD owski DIAMANT, polski HURAGAN 2400 I maraton 1800. Najtańszy był polski SPORT 1500.
    Ale Jaguara oczywiście nikt z nas nie miał:)
    Pozdrawiam Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze jedno. Jaguar miał napisane na widelcach SPECIAL . A kkońcówki widelców były chromowane:)
    Vojek pozdrawia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za informację o cenach, dobrze wiedzieć. Prawdziwie klasyczne rowerki, jeszcze dziś sporo ludzi na nich jeździ. Niektórzy nawet bawią się w ich kompletną renowację, że aż miło popatrzeć :)

      Usuń