10 września 2013

Les Woodland - Paris-Roubaix: The Inside Story. All the bumps of cycling's cobbled classic

amazon.com
Było ostatnio troszkę praktyki, ale znalazła się też chwila na teorię. Tym razem na warsztat poszła książka Lesa Woodlanda poświęcona chyba najbardziej znanemu wyścigowi klasycznemu, jakim jest Paryż - Roubaix.

Jeśli ktoś chciałby się dowiedzieć więcej o Piekle Północy to niech śmiało kupuje i czyta. Tyle... :>

Woodland pisze o tym, jak wyścig początkowo wyglądał i jak zmieniał się na przestrzeni lat. O zwycięzcach, trasie, torze kolarskim w Roubaix, o bruku, który - że się nieco poetycko wyrażę - stanowi niejako esencję tego wyścigu i wielu innych rzeczach, które pozwalają spojrzeć na Paryż - Roubaix w nieco innym świetle.

Bruk. Zjawisko łamiące morale, kości i ramy :) Pierwsze skojarzenie - lasek Arenberg:

© BettiniPhoto @ cyclingnews.com

I tu pojawia się polski akcent. Odcinek ten został odkryty przez Polaka - Edwarda Stablewskiego (który - najpierw z powodu pomyłki dziennikarza, a następnie oficjalnie - wraz z francuskim obywatelstwem przyjął imię i nazwisko Jeana Stablinskiego). Był on synem polskich emigrantów, którzy po I wojnie światowej przenieśli się do Francji. Po śmierci ojca pracował w tamtejszej (Arenberg) kopalni, a następnie został zawodowym kolarzem (niejednokrotnie podkreślał, że jest jedynym kolarzem, który przejechał przez lasek Arenberg zarówno na jak i pod powierzchnią ziemi :)). Wygrał m.in. MŚ w 1962 r., a po zakończeniu kariery dołączył do Les Amis de Paris–Roubaix - grupy entuzjastów tytułowego wyścigu, którzy dbają o odpowiednią jakość brukowanych odcinków.

W książce Woodlanda można znaleźć sporo innych atrakcji, w tym zdjęcia z różnych okresów wyścigu. Znajdzie się też parę anegdot czy opisów nietypowych sytuacji, jak np. tej związanej z André Mahé i jego wygraną w 1949 r. z powodu błędnie wskazanej przez organizatorów trasy - innego wjazdu na tor w Roubaix.

Na końcu książki znajdują się również wybrane fragmenty innych rowerowych pozycji wydawnictwa McGann Publishing.

Czas na typowo podstawówkowe podsumowanie wypracowania... :) W Paris-Roubaix: The Inside Story znaleźć można naprawdę sporo ciekawych informacji (znaaacznie więcej niż te, o których tylko skrótowo wspomniałem powyżej). Nie będę wyjątkowo oryginalny, jeśli napiszę, że książkę mogę polecić każdemu fanowi kolarstwa, a zwłaszcza fanowi Paryż - Roubaix.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz