27 lutego 2011

Reanimacja ochraniacza na but

Jakoś na początku zimy podarłem sobie prawy ochraniacz na but zahaczając nim przy ruszaniu o dużą tarczę (do dziś nie wiem do końca jak - chyba musiałem zaczepić jakoś o tylną część tarczy, bo przecież na znacznej części jej obwodu jest łańcuch). Ale ze mnie pierdoła... ;) W efekcie powstało ekspresyjne rozdarcie w ujmującym kształcie odwróconej litery L, urozmaicone kwadratowym ubytkiem materiału w narożniku. Wyglądało to tak:


Przez jakiś czas jeździłem nawet z tą dziurą zaklejoną taśmą izolacyjną, jednak ostatnio to jakże precyzyjne połączenie okazało się niezbyt trwałe (co za niespodzianka ;)). Zmotywowany obiecywanymi wyższymi temperaturami w kolejnych dniach, postanowiłem coś z tym zrobić. Zaangażowałem zespół złożony z mojej ręki, igły oraz nitki. Efekt może nie jest powalający, ale na swoje usprawiedliwienie mogę dodać, że ostatni raz szyłem w szkole podstawowej, a ta dziura była o tyle wredna, że trzeba było naciągać materiał - stąd te fałdy. Możliwe, że wszystko rozsypie się już przy zakładaniu albo po pierwszych 10 km, ale tak naprawdę gorzej już raczej nie będzie, więc nie zaszkodziło spróbować. I tak na tą zimę nie planowałem kupować nowych. A zresztą... Podejrzewam, że nawet zaszyta dziura w ochraniaczu na but nie spowoduje, że przy jeździe w temperaturze w okolicach zera nie zamarznie mi twarz i nie wrócę do domu po pół godziny... ;) Na koniec wizualizacja efektu końcowego (mimo wszystko w rzeczywistości wygląda chyba lepiej):


8 komentarzy:

  1. Paf, muszę przyznać, że masz talent, zrobiłeś to z niemalże chirurgiczną precyzją ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, patrząc na to zdjęcie myślę sobie, że dla całego świata byłoby chyba najlepiej, gdybym nigdy nie został chirurgiem... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. zrośnie się ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakładając, że "do wesela się zagoi", to zostało 1,5 roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też coraz bliżej "do wesela" ;)
    sala reserved ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! To teraz już bliżej niż dalej ;>

    OdpowiedzUsuń
  7. to już wiem kto u nas w domu oprócz zajmowania się praniem, gotowaniem i sprzątaniem, będzie również szył :D:D

    M.

    OdpowiedzUsuń
  8. Napisać na blogu o kawałku materiału na but... ;P

    OdpowiedzUsuń