Oj, naprawdę sporo czasu upłynęło od ostatniego wpisu. Zrobiło się trochę zaległości, ale na własne usprawiedliwienie mogę tylko napisać, że z szosą staram się ciągle mieć w miarę regularny kontakt (co jednak, jak na złość, akurat w ciągu ostatnich tygodni zostało dość mocno zaburzone przez sporą ilość pracy). Ogłaszam więc wszem i wobec, że ciągle żyję i choć może się wydawać inaczej - ciągle pamiętam o blogu.
Niby wciąż mamy sierpień, a aura jest od jakiegoś czasu niekoniecznie wakacyjna. Na szczęście jednak tiszerty jako takie nadają się na każdą pogodę, a kolejne dwie sztuki - z motywem rowerowym - zawitały w mojej szafie pewien czas temu. Tak jak w pozostałych przypadkach, te również pochodzą z Reserved, które jak by nie patrzeć, któryś sezon z rzędu ma w swoich kolekcjach koszulki z motywem dwóch kółek. Nie żebym jakoś specjalnie śledził ofertę - po prostu kolejny raz moja żona powiadomiła mnie w odpowiednim momencie ;)
Zdjęcia poniżej:
Jak zwykle, daleko im do tych z blogów modowych, ale cóż, jestem tylko prostym rowerzystą... ;)
Do czego to doszło, żeby w sieciówkach były na bieżąco takie ciuchy! Już nie ma pewności co kiedyś, czy do człowieka w koszulce z rowerem można tak po prostu zagadać jak do swojaka, czy po prostu kupił taką w weekendowym szale szopingowym ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do regularnych treningów!
Prawda? :) Rower jest coraz bardziej trendy i ktoś musi na tym skorzystać ;) Oczywiście Tobie życzę jak zwykle jak najlepiej, to inna sprawa... ;D
UsuńPozdrawiam również, miło że wpadłeś (wiem, ostatnio nie za bardzo było po co ;))!
Gratuluję koszulek :D Ale może chciałbyś zamienić styl casual na rajtki i śmignąć w weekend tzw. bladym świtem, np. 6.00? To taka opcja dla wiecznie zapracowanych i pochłoniętych życiem rodzinnym ;) Oprócz radości z potencjalnej wspólnej przejażdżki przyznam, że strasznie jestem ciekaw Twoich kółek, o których pisałeś jakiś czas temu ;)
OdpowiedzUsuńO witam! :) Dzięki ;) Koła chętnie bliżej zaprezentuję, a co do godziny to zdarzała się i 4:30, więc myślę że uda się jakoś zgrać :) Do końca tygodnia jestem na urlopie, ale później postaram się jeszcze złapać kilka kilometrów w tym roku. Tyle że forma jest zapewne bardzo daleko od tego co było np. w maju, więc ostrzegam, że tempo byłoby zapewne mocno spacerowe ;) Może odezwij się jakoś na maila (pawelkepien, dżimejl ;)) - będzie się łatwiej umówić.
UsuńPozdrowienia!
30 years old Accounting Assistant IV Florence Noddle, hailing from Clifford enjoys watching movies like Mysterious Island and Photography. Took a trip to Primeval Beech Forests of the Carpathians and drives a Ferrari 250 GT SWB California Spyder. przejdz do strony internetowej
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe wzory na koszulkach. Moje kaszmirowe koszulki są zazwyczaj jednokolorowe, gdyż bardziej wole takie bez nadruku. Ale te tez wyglądają ciekawie, zwłaszcza jeśli ktoś pasjonuje się jazdą na rowerze.
OdpowiedzUsuńTak, brak nadruku nieco utrudniłby nawiązanie do rowerów ;)
Usuń