tag:blogger.com,1999:blog-1651815621842651297.post7943308595049571590..comments2024-02-12T15:05:21.151+01:00Comments on paweł kępień | blog rowerowy: Szosa 01-07-2015 (63,21 km)Paweł Kępieńhttp://www.blogger.com/profile/05447063340848268662noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-1651815621842651297.post-67957203102970956492021-03-13T10:34:38.916+01:002021-03-13T10:34:38.916+01:0028 year-old Tax Accountant Kori Pullin, hailing fr...28 year-old Tax Accountant Kori Pullin, hailing from Gaspe enjoys watching movies like Stargate and Scrapbooking. Took a trip to Carioca Landscapes between the Mountain and the Sea and drives a Ferrari 250 GT. <a href="https://a.sanok.pl/" rel="nofollow">opis</a>Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1651815621842651297.post-6627879003489451242015-07-03T17:04:45.369+02:002015-07-03T17:04:45.369+02:00No to dobrze, że tylko na tym się skończyło. Trzym...No to dobrze, że tylko na tym się skończyło. Trzymaj się! :)Paweł Kępieńhttps://www.blogger.com/profile/05447063340848268662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1651815621842651297.post-51189308594525165642015-07-03T12:12:14.086+02:002015-07-03T12:12:14.086+02:00Lekko poobcierany :) Nie ma tragedii.Lekko poobcierany :) Nie ma tragedii.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1651815621842651297.post-54932427924338472142015-07-02T22:45:07.198+02:002015-07-02T22:45:07.198+02:00Ech no, sorry, nie zdążyłem się przyjrzeć, bo ledw...Ech no, sorry, nie zdążyłem się przyjrzeć, bo ledwo poznałem Witka i już się minęliśmy. Mam nadzieję, że cało wyszedłeś ze spotkania z psem (zakładam, że tak, skoro jechaliście potem we dwóch ;))?<br /><br />Pozdrawiam!Paweł Kępieńhttps://www.blogger.com/profile/05447063340848268662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1651815621842651297.post-18084267539905330202015-07-02T09:22:23.928+02:002015-07-02T09:22:23.928+02:00Paweł z Witkiem jechałem ja - Janek i to ja krzykn...Paweł z Witkiem jechałem ja - Janek i to ja krzyknąłem, bo poznałem Cię po koszulce. Jakoś przypadkowo się spotkaliśmy z Witkiem, jak ja leżałem na asfalcie, bo pod koło wleciał mi pies :)Anonymousnoreply@blogger.com